.

.

25 lip 2016

Szybki lot na Marsa

czyli... męski punkt widzenia.




Postanowiłam przeprowadzić serię wywiadów, które umieszczę na blogu. Dlaczego? Chcę choć trochę zrozumieć sposób myślenia innych osób, poznać ich problemy, radości i słabe punkty.
Wywiady oczywiście będą anonimowe, chodzi o człowieka, a nie konkretne imię i nazwisko, komu to do szczęścia potrzebne.
Dzisiaj pragnę dowiedzieć się, jak myślą faceci - co ich boli, czego się obawiają, na ile grają twardzieli, a na ile naprawdę nimi są.
Zapraszam wszystkie panie (i nie tylko) na szybki lot na Marsa.


Kiedy widzisz kobietę po raz pierwszy, wygląd pełni funkcję "selekcjonera" zachęcającego do bliższego poznania?
 Jak chyba u każdego, wygląd pełni taką funkcję. Wszyscy mówią, że wygląd nie ma znaczenia, ale przecież żeby poznać charakter dziewczyny, nawet jeśli byłaby najwspanialsza, trzeba przejść przez etap "pierwszego wrażenia", który w dużej mierze opiera się na wyglądzie.




Na co zwracasz uwagę, kiedy patrzysz na kobietę?
Przede wszystkim zwracam uwagę na usta - są dla mnie atrybutem kobiecości. Następnie na oczy - w nich widać głębie człowieka. Kobiece kształty też są ważnym elementem. Zazwyczaj jeżeli usta i oczy mi się podobają, kształty również są odpowiednie (śmiech).


Załóżmy, że już zacząłeś z dziewczyną rozmawiać, co jest wtedy dla Ciebie najważniejsze?
 Intelekt. Chciałbym móc z nią porozmawiać na każdy temat. Oczywiście nie chodzi o to, że ma się interesować tym co ja, po prostu chcę żeby była inteligentna, interesowała się światem, zawsze miała coś do powiedzenia. Absurdem jest obiegowa opinia, że mężczyzna chce być tym najmądrzejszym, którego kobieta czci, takie nas szybko nudzą. Kobieta ma być intelektualnym wyzwaniem.



Nawiązując do tego, co powiedziałeś - kobiety często uważają, że wolicie "słodkie idiotki", czy to prawda?
Absolutnie nie. Jeżeli szukam kobiety, z którą chcę się związać, nie chcę by była to osoba, która nic nie rozumie i tylko głupio się uśmiecha. Przynajmniej takie jest zdanie moje oraz moich najbliższych przyjaciół.


Czy Wy, faceci, odczuwacie strach przed zrobieniem pierwszego kroku?
 Oczywiście,  może się on wiązać z porażką, a ona zawsze jest przykra, upokarzająca. Nie pokażemy tego po sobie, ale to zawsze boli, zastanawiamy się, co jest z nami nie tak.

Zdarzały Ci się takie sytuacje? Co dokładnie czułeś?
Zażenowanie, strach, wstyd, moje poczucie własnej wartości spadało do poziomu podłogi. Zawsze zadawałem sobie pytanie, czy aż tak jestem beznadziejny...

Czy miałbyś problem z tym, że Twoja kobieta robi większą karierę niż Ty? Tylko szczerze ;)
Nie. Dlaczego miałaby się nie spełniać zawodowo? To byłaby chora i toksyczna relacja.

Nie czułbyś się mało męski? 
Absolutnie nie. Prawdziwy facet wspiera i chroni swoją kobietę, a nie ją ogranicza.

Teraz pytanie, które często zadajemy - czy faceci płaczą?
Pewnie, a dlaczego mielibyśmy nie płakać, też jesteśmy ludźmi, chociaż nie ma nic bardziej żałosnego niż płaczący facet.

Czyli to wydaje wam się niemęskie, tak?
 Nie, po prostu jest żałosne, że sytuacja lub czyjeś zachowanie zmusiły nas do tego, żeby  płakać.

Co czujesz kiedy przy Tobie płacze kobieta?
Przede wszystkim bezsilność, myślę sobie, że jestem w stanie uczynić wszystko, żeby tylko jej stan się zmienił, żeby już nie cierpiała, tu raczej nie ma rozróżnienia na kobietę moją i obcą, po prostu tak mamy przy wszystkich kobietach.

Co myślisz, kiedy mijasz klnącą kobietę?

 Moim zdaniem to jest trochę żałosne, kobieta kojarzy się z delikatnością i subtelnością, a przekleństwa kojarzą mi się z czymś grubiańskim i na pewno do delikatności takiej delikwentce w tym momencie daleko ;)

Co myślisz, kiedy mijasz klnącego mężczyznę?
To prostak, rozumiem, czasem walnąć sobie "kurwą", ale bez przesady. Szczególnie w towarzystwie pań świadczy to o niedorozwoju intelektualnym i kulturowym.

Dlaczego Wy, faceci, nie lubicie mówić o uczuciach?
Facet ma być twardy, nieugięty, uczucia są oznaką słabości. To Wy macie być uczuciowe, nas ma charakteryzować chłodna kalkulacja, to wynik ewolucji. W sytuacji zagrożenia Wy panikujecie, my zachowujemy zimną krew, żeby Was chronić.

Dlaczego uważasz, że uczucia wiążą się ze słabością?
Nie pozwalają chłodno myśleć, a to może być poważny problem, jeśli sytuacja zmusza nas do racjonalnych rozwiązań, a do takich stworzony jest facet.

Co uważasz na temat emancypacji kobiet?
Oczywiście jestem za równouprawnieniem, równymi prawami, z zachowaniem pewnych zachowań wywodzących się sprzed czasów emancypacji, jak puszczanie kobiety w drzwiach czy całowanie w rękę. Nie zgadzam się natomiast ze współczesnymi pseudo-feministkami, które swoją nienawiść do facetów przez niespełnioną miłość, próbują zakryć ideologią feminizmu, to obraża prawdziwe feministki, które znają swoją wartość, walczą o równouprawnienie, ale nie w chory i niezrozumiały sposób.

Jaki jest Twój stosunek do makijażu u  kobiety? Jest Ci obojętny czy raczej ma duże znaczenie?
Może być, ale nie musi. Nie lubię mocnego makijażu, nie ma nic gorszego niż kilo tapety. Odpowiedni jest taki podkreślający piękno, a nie zakrywający prawdziwą twarz.

Czy chciałbyś coś powiedzieć kobietom? Masz niepowtarzalną okazję. 

 Mówcie, co myślicie, jest nam bardzo ciężko domyślić się, o co Wam chodzi. Obrażacie się, nie podając nam przyczyny, a potem dziwicie się, że nie mamy pojęcia, co się stało. Naprawdę ciężko rozgryźć Wasz sposób myślenia. Ułatwiłybyście tym sprawę i nam i Wam, bo to prawdopodobnie główna przyczyna starć w związkach.

Dziękuję za poświęcony czas i udzielenie odpowiedzi.
Również dziękuję za rozmowę i możliwość wypowiedzenia się.

Nie taki diabeł straszny, prawda? Często stereotypy są krzywdzące również dla mężczyzn, nie są nic nieczującymi robotami, które chodzą po świecie i chcą tylko seksu. Boją się, płaczą, czują i kochają, ale tego nie okazują, taka ich natura. Dzięki temu wywiadowi trochę mi to rozjaśniło sprawę, a Wam?
Piszcie w komentarzach.
Pozdrawiam.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...