.

.

31 sty 2016

Góra




Kolejny raz podnosisz czoło, kolejny raz powstałeś. Nie poddasz się, prawda? Przecież sobie obiecałeś, nie można nie dotrzymywać słowa, tego Cię uczono. Tylko który to już raz? Przecież tyle upadków sprawiało, że Twoje serce przenikał żal.

Ale nie poddasz się, prawda? Przecież obiecałeś.

Ile odwagi wymaga przyznanie się przez sobą samym, że podjęło się złą decyzję. Ile czasu potrzebowałaś, żeby zrozumieć, że czas się wycofać, że ta droga nie jest dla Ciebie? Ludzie do końca życia potrafią żyć ze świadomością, że nie o tym marzyli, dlaczego Ty tego nie chciałaś? Ile potrzebowałaś siły, żeby zawrócić i ruszyć nową drogą? Przecież obiecałaś sobie, że zrobisz wszystko, żebyś była szczęśliwa. Więc bądź - leć, zawracaj, weryfikuj każdy zakręt i szukaj, bo życie to sztuka zadania sobie pytania - czy właśnie tego pragnę?




Jeszcze niedawno płakałaś, leżąc na kafelkach w łazience - właśnie tak zawsze przeżywasz wszystkie tragedie, które niczym grom spadają na Ciebie w najmniej oczekiwanym momencie. Strata matki, samotność, złamane serce, strach przed nieznanym. A Ty znowu leżysz na tych kafelkach czekając na słońce. Tylko na poziomie podłogi nie widać słońca, musiałaś wstać, żeby je dostrzec. Musiałaś wyjść z łazienki, żeby spojrzeć w okno. Świeci, prawda? Nawet kiedy Twój świat się rozsypywał, słońce i tak wschodziło, tym razem było tak samo.
Ile potrzebowałaś odwagi, żeby dziarskim krokiem wejść do tajemniczego lasu dorosłości. Widziałaś tylko następny krok, wszędzie czaiły się na Ciebie groźne zwierzęta. Dalej czekają, ale masz Obrońcę. Odważyłaś się pozwolić, aby wszedł do Twojego życia i bronił Cię przed całym światem. Mimo złamanego serca miałaś tyle siły, by znów zacząć je sklejać.
Czy jesteś szczęśliwa? Chyba jesteś...
Na pewno jesteś...

Ciągle gdzieś w Tobie żyje ten mały chłopiec, prawda? Ale miałeś siłę wybaczyć, nie każdego na to stać. Nie każdy potrafi znów kochać, mimo że wcześniej czuł jak to podarowane serce drze się na malutkie kawałeczki walające się potem na podłodze. Skleiłeś je klejem i znowu chcesz komuś podarować. Musicie na nie uważać, z czasem klej zaschnie i będzie silne jak wcześniej. Najważniejsze, że odważyłeś się znowu oddychać, znowu się cieszyć, po prostu wybaczyć. Tylko prawdziwy Człowiek potrafi tego dokonać. Pokonałeś tę górę, pokonaliście ją.

Będą następne góry, które cała trójka będzie musiała pokonać. Ale macie porządny trening za sobą. Było ciężko, prawda? Ale jak pokonywać góry bez wiedzy jak się wspinać?

Zresztą... z góry lepiej widać.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...